Witam,
Pamiętacie może coś z tego co mówiłem o karmieniu raka i reakcji komórek na brak pożywienia? Zwróciłem wtedy też Waszą uwagę na angiogenezę. Na weekend przypadkiem znalazłem, bardzo fajny materiał (po angielsku) o angiogenezie potwierdzający to co Wam przekazałem.
Piękny materiał, miałem ja Wam o tym powiedzieć, ale skoro może to zrobić doktor z Uniwersytetu 🙂
Ja również dorzucę do tego odrobinę swoich pomysłów, kiedy będę mówił o diecie osób chorych na nowotwór. Szczególnie, kiedy będziemy mówić o okresie wychodzenia z głodówki i doborze produktów dla wyposzczonego (nie zagłodzonego!) organizmu. Wówczas efekt podania czegokolwiek nawet w niedużych ilościach jest nieporównywalny z sytuacją regularnego „zasypywania” się żarciem.
A jeżeli lekarzom nie podoba się to co pisze i mówię, to niech mnie pozwą do sądu ! Będą musieli się kłócić z badaniami naukowymi i teoriami wybitnych naukowców !
Na razie zapraszam na film doktora Williama Li.
JEDNEGO JESTEM PEWIEN, KAŻDY Z NAS MOŻE BARDZO DUŻO DLA SIEBIE SAMEGO ZROBIĆ , WYSTARCZY CHCIEĆ!
Pozdrawiam
Radek